Jedną z przyczyn problemów dziecka jest ograniczanie jego samodzielności i możliwości uczenia się z powodu obsługiwania i wyręczania jego w różnych czynnościach.
Większość rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego, że tak robią, dlaczego tak się dzieje?
Działamy zgodnie z nawykiem, z przyzwyczajeniem jaki wdrukował nasz mózg na początku opieki nad dzieckiem, kiedy byliśmy mu potrzebni w 100%. Jednak z wiekiem dziecko powinno całkowicie się usamodzielnić i to jest zadanie rodzica.
Wiele czynności wykonujemy bez świadomości, że to robimy, ponieważ nasz mózg zautomatyzował już daną czynność i nie musi się zastanawiać co ma teraz zrobić. Wybiera stałą drogę, podąża wdrukowaną ścieżką, a czas ucieka.
Każda czynność której dziecko się uczy zostaje zakodowana w jego mózgu, każdej czynności w odpowiednim czasie dziecko się nauczy i będzie zmuszone ją opanować.
Trening mózgu dziecka to wprowadzanie nawyków dobrych dla jego rozwoju i funkcjonowania.
Odwlekanie nauki samoobsługi zawsze doprowadza do negatywnych konsekwencji. Wykonać samemu to działać, ćwiczyć, trenować i to jest najlepsza droga do zwycięstwa.
Kiedy uczyłam samodzielności moje dzieci, otoczenie uważało, że mam zbyt wysokie oczekiwania wobec nich. Przeszłam w tym czasie swoisty trening cierpliwości, gdy dzieci miały problemy z opanowaniem jakiejś czynności, ale ważne dla mnie było to, że wszystko wykonują samodzielnie.
Określiłam cztery poziomy w rozwoju samodzielności:
1 – poziom samoobsługi – ja sam się ubieram, ja sam jem
2 – poziom – ja jestem w swoim domu, w przestrzeni, wśród domowników
3 – poziom samoorganizacji – mam obowiązki związane z korzystaniem z pokoju i znam zasady funkcjonowania w domu
4 – poziom samokontroli – ja w społeczeństwie – w szkole, wśród rówieśników
SAMOOBSŁUGA to samodzielne wykonanie czynności związanych z ubieraniem, myciem, jedzeniem.
Aby Twoje dziecko pokonało kolejne kamienie milowe w rozwoju, musi mieć szansę na naukę.[…] Wiedząc że czynności samoobsługowe są treningiem mózgu rodzice trwają w cierpliwości oczekując od dziecka wykonania czynności.
Dzieci do 12 roku życia asymilują się i czują częścią rodzica. Czynności które wykonują – robią dla niego i z nim. Tylko przy rodzicach czują się prawdziwie bezpieczne i od rodzica zależy jak wiele swoje dziecko nauczy, zakoduje w rozwijającym się mózgu.
Samodzielne dziecko ma zapewniony dobry start, jest mu łatwiej w grupie rówieśników i ze sobą samym.
Pamiętajmy o tym, gdy próbujemy je wyręczyć.
Fragment książki Anny Dobosz „Samodzielność dziecka”