Drodzy Rodzice! Z pewnością zauważyliście, że gdy Wasze dziecko było jeszcze niemowlęciem, miało często różne reakcje mimowolne całego ciała. Nazywamy je odruchami pierwotnymi, ponieważ są bardzo prymitywne i występują tylko w pierwszych miesiącach życia. Gdy jednak nie wygasną i występują u starszych dzieci, nazywane są odruchami przetrwałymi. Jaki wpływ mają na dzieci przetrwałe odruchy?
Odruchów pierwotnych jest kilkanaście, niewygaszone w odpowiednim czasie mogą powodować problemy z koordynacją wzrokowo-ruchową i ruchową, równowagą, zaburzeniami sensorycznymi, rozwojowymi i emocjonalnymi.
Dwa z nich są szczególnie ważne: to Moro i ATOS.
Przetrwały odruch Moro
Jeżeli Wasze dziecko jest bardzo bojaźliwe, podskakuje na nieoczekiwane dźwięki, ma chorobę lokomocyjną, nie lubi zmian pozycji i aktywności, jest często napięte, ma problemy z równowagą i koordynacją, najprawdopodobniej ma przetrwały odruch Moro. W rozwoju noworodka odgrywa on bardzo ważną rolę bo umożliwia, między innymi, zaczerpnięcie pierwszego oddechu, w starszym wieku jednak powoduje tylko problemy. Aby pomóc swojemu dziecku z przetrwałym odruchem Moro, nie narażajcie go na nagłe i głośne dźwięki, nie zmuszajcie do ruchu, którego nie akceptuje, dawajcie mu możliwość poznawania otoczenia w sposób, który preferuje.
Przetrwały odruch ATOS
Dziecko, które ma problemy z koordynacją, jest niezdarne, nie ma ustalonej dominującej strony ciała, brzydko rysuje lub pisze, ma problemy z małą motoryką, może mieć przetrwały odruch ATOS. Zapiszcie je na terapię integracji sensorycznej, ponieważ tylko odpowiednio wyposażona sala i wykwalifikowany terapeuta może pomóc w wygaszeniu przetrwałego odruchu. Najczęściej będzie on zadawał specjalne ćwiczenia do domu, tzw. dietę sensoryczną, aby wspomóc terapię. Stosujcie się do jego wskazówek, a dziecko szybciej pozbędzie się swoich problemów rozwojowych.
Autorka: mgr Katarzyna Kajkowska, fizjoterapeuta, terapeuta integracji sensorycznej